Serwecz

avatar

Jeżdżę turystycznie, z lekkim zacięciem sportowym. Najchętniej w górach, zdobywam Bigi.

Mam przejechane 83920.25 kilometrów w tym 2951.30 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2019:
button stats bikestats.pl
2018:
button stats bikestats.pl
2017:
button stats bikestats.pl
2016:
button stats bikestats.pl
2015:
button stats bikestats.pl
2014:
button stats bikestats.pl
2013:
button stats bikestats.pl
2012:
button stats bikestats.pl
2011:
button stats bikestats.pl
2010:
button stats bikestats.pl
2009:
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy serwecz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
12.55 km 0.00 km teren
00:41 h 18.37 km/h:
Maks. pr.:25.50 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 41 m
Rower:.Ghost

Miasto

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 23.04.2012 | Komentarze 4

Deszcz
Kategoria .Miasto



Komentarze
serwecz
| 22:30 środa, 25 kwietnia 2012 | linkuj Tak to już z oponami, a szerzej ze sprzętem, jest - człowiek kupuje, to co mu jest potrzebne, a często nie zużywa do końca wcześniej kupionego.
Ale w przypadku Supremów warto, bardzo dobre opony.
stamper
| 21:47 poniedziałek, 23 kwietnia 2012 | linkuj Hej,
Dzięki za odpowiedź, schwalbe ogólnie do tanich opon nie należą, ale biorąc pod uwagę pancerność i trwałość ich wyróbów to i tak zdecydowanie się moim zdaniem opłacają, czasem trzeba tylko do nich "dojrzeć". Ja pożegnałem się z dupiatymi oponami jesienią 2010, po wypadzie na Ukrainę gdzie nałapałem mnóstwo kapci, a że tam sporo śmigałem nocą to wk...rwiało mnie to podwójnie. Z tego co obecnie widzę na alledrogo można, tyle że drutówki wyrwać w dosyć dobrej cenie. Może się więc w końcu skuszę, najbardziej od zakupu powstrzymuje mnie to, że mam jeszcze sporo innych niezajechanych, przyzwoitych opon i nie wiem czy gromadzić ich jeszcze więcej "na zapas".

W każdym razie dzięki, że odpisałeś i do zobaczenia gdzieś na trasie.

Pozdrower
serwecz
| 21:23 poniedziałek, 23 kwietnia 2012 | linkuj Z opon jestem bardzo zadowolony. Jeżdzę na drugim komplecie, pierwszy zdjąłem z Ghosta gdzieś po 10 000 kilometrów, bo nie chciałem jechać na starych oponach na wyprawę. Teraz jeżdżę na nich po mieście i wciąż dają radę, gum nie łapię, "bieżnik" dalej jest widoczny.
Przyczepność mają wzorową, po górach nie jeździłem w deszczu dużo, ale poślizg zaliczyłem na nich tylko raz, zbyt mocno hamując tyłem, gleby nie było. Położyć się można na nich w zakręcie naprawdę głęboko.
Z gumami też nie mam problemu, przez te wszystkie kilometry zaliczyłem chyba ze 4 gumy.
Zdecydowanie polecam te opony na szosę, choć na szutrach też dają radę. Jedyna wada to cena, ale moim zdaniem warto, jeżdżę na zwijanych.
Za pochwałę Ghosta bardzo dziękuję, jeszcze kilka rzeczy jest do poprawy, ale jestem bardzo zadowolony. W tym roku jeździ mi się po prostu bardzo dobrze, a i czasu mam więcej.
stamper
| 13:55 poniedziałek, 23 kwietnia 2012 | linkuj Hej, mam do Ciebie kilka pytań. Widzę, że jeździsz na schwalbe marathon supreme. Jak Ci się śmiga na tych oponach? Po wpisach w kategorii Marahon Supreme widzę, że uzbierałeś już ponad 15 tysiaków na tych oponkach. Czy przejechałeś to na jednym komplecie? Ja też jeżdżę obecnie na schwalbe marathon ale innych modelach (plus tour, extreme, plus, cross i kiedyś racer) i własnie od kilku miesięcy się zastanawiam nad wypróbowaniem marathon supreme. Jeśli znalazłbyś chwilę czasu daj znać jakie masz odczucia względem tych opon. Chodzi mi głównie o to czy nie "ślizga" Cię na mokrej nawierzchni, jak jest z jakością wkładek antyprzebiciowych i co ogólnie sądzisz o żywotności tych opon. Aha i mam jeszcze jedno pytanko czy Twój komplet to drutówki czy też zwijane kevlarowe?

Nie bawię się w ocenianie rowerów ale Twój Ghost po ostatnich zmianach prezentuje się naprawdę świetnie. Gratuluję również tegorocznych dystansów, zarówno tych hiszpańskich jak i tych rekordowych, popełnionych w tym miesiącu.

Pozdrower
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]