Serwecz

avatar

Jeżdżę turystycznie, z lekkim zacięciem sportowym. Najchętniej w górach, zdobywam Bigi.

Mam przejechane 83920.25 kilometrów w tym 2951.30 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2019:
button stats bikestats.pl
2018:
button stats bikestats.pl
2017:
button stats bikestats.pl
2016:
button stats bikestats.pl
2015:
button stats bikestats.pl
2014:
button stats bikestats.pl
2013:
button stats bikestats.pl
2012:
button stats bikestats.pl
2011:
button stats bikestats.pl
2010:
button stats bikestats.pl
2009:
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy serwecz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
28.28 km 0.00 km teren
01:20 h 21.21 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:-12.0
Podjazdy:195 m
Rower:.Ghost

miasto

Wtorek, 28 grudnia 2010 · dodano: 28.12.2010 | Komentarze 7

Pierwszy raz na kolcach. Strasznie huczą, ale trzymanie na nielicznym dzisiaj lodzie bardzo przyzwoite. Strasznie zimno - musiałem stanąć na odcinku Zgierz - Manufaktura, żeby ogrzać ręce - bolały z zimna.
Idiota na Inflanckiej zjechał mi drogę, szczęśliwie bez dalszych konsekwencji.
Kategoria .Miasto



Komentarze
serwecz
| 22:02 środa, 29 grudnia 2010 | linkuj Szaleństwo? Niespecjalnie, jak widać po kilometrach była to zwykła jazda komunikacyjna. Zrobiłem błąd i za niego zapłaciłem.
Raven
| 18:47 środa, 29 grudnia 2010 | linkuj Szaleństwo? Mnie się dzisiaj świetnie jechało, mrozik trzymał, śnieżek pruszył, ciapy na drogach brak. Szybko, sprawnie, elegancko.
el kondor | 18:42 środa, 29 grudnia 2010 | linkuj Chodziło mi o 31 grudnia 2008.
el kondor | 18:41 środa, 29 grudnia 2010 | linkuj Jazda rowerem w takich warunkach atmosferycznych, jakie były we wtorek i zwłaszcza dzisiaj, to czyste szaleństwo. Nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Sam jeździłem zima 2008/2009, ale jaka to była zima? 1 grudnia było około zera i piekne słońce, czarniutki asfalt, pojechałem do Janinowa.
Raven
| 22:18 wtorek, 28 grudnia 2010 | linkuj Skoro tak, to nie dziwota, że Cię wymroziło. Rozważ, neopreny kapitalna sprawa. Co to ja się kiedyś namęczyłem, a tutaj -10, -15, a w dłonie ciepło. Magia.
serwecz
| 22:11 wtorek, 28 grudnia 2010 | linkuj Zrobiłem błąd - założyłem jedną parę i przy tym mrozie musiałem je na parę minut zdjąć, żeby się przebrać, wymrożone ręce wychłodziły się już zupełnie. Ale neopren jest do rozważenia na pewno.
Raven
| 22:07 wtorek, 28 grudnia 2010 | linkuj Rękawiczki neoprenowe - zajedwabiste, polecam.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa goobl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]