Miejsko

Dziennik rowerowy

Serwecz

Jeżdżę turystycznie, z lekkim zacięciem sportowym. Najchętniej w górach, zdobywam Bigi.

Mam przejechane 83920.25 kilometrów w tym 2951.30 w terenie. Więcej o mnie.

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009:

Odwiedzam

Forum Podróże Rowerowe

aard

Waxmund

wilk

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Giant Peloton 6254 km

Hercules 278 km

Miejski 6774 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

50.30 km 0.00 km teren

02:07 h 23.76 km/h:

Maks. pr.:37.06 km/h

Temperatura:

Podjazdy: m

Rower:Sursee

Miejsko

Wtorek, 2 marca 2010 · dodano: 02.03.2010 | Komentarze 1

Tak coś mi się wydawało, że wykręcę dzisiaj tych 50 km;]. Czyżby zaczynały się letnie średnie?
Wbrew swoim przyzwyczajeniom pojechałem dzisiaj ścieżką rowerową wzdłuż Włókniarzy (Pojezierska - Limanowskiego). I po raz kolejny przypomniałem sobie dlaczego nie znoszę 'ddr'ów. Żeby przejechać przez Włókniarzy (na zachód) musiałem odczekać pełen cykl świateł (bo trzeba nacisnąć przycisk), dodatkowo trzeba nieźle zachrzaniać żeby się zmieścić w jednym cyklu (nie wyobrażam sobie rekreacyjnego tempa). No i na kolejnej uliczce za Włókniarzy od razu czerwone światło (czemu nie jest zsynchronizowane z tymi na poprzednim skrzyżowaniu?). Generalnie LIPA!

Kategoria >.50, .Miasto, .Ostro

Komentarze

woody | 21:47 wtorek, 2 marca 2010 | linkuj ogólnie cała ta ścieżka jest lipna o światłach nie wspominając. Najlepszy jest ten objazd wokół drzewa miedzy Lutomierską a powstanców wielkopolskich :D

Komentuj