Zwykły poniedziałek

Dziennik rowerowy

Serwecz

Jeżdżę turystycznie, z lekkim zacięciem sportowym. Najchętniej w górach, zdobywam Bigi.

Mam przejechane 83920.25 kilometrów w tym 2951.30 w terenie. Więcej o mnie.

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009:

Odwiedzam

Forum Podróże Rowerowe

aard

Waxmund

wilk

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Giant Peloton 6254 km

Hercules 278 km

Miejski 6774 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

20.99 km 0.00 km teren

01:04 h 19.68 km/h:

Maks. pr.:42.90 km/h

Temperatura:

Podjazdy: m

Rower:Sursee

Zwykły poniedziałek

Poniedziałek, 20 kwietnia 2009 · dodano: 20.04.2009 | Komentarze 0

Dziś dzień upłynął na walce z pedałami - rano dostałem paczkę z pedałami 520. Próba odkręcenia starych - zapieczone ;/. Pojechałem do szkoły z całym oporządzeniem i później do dynamo. Zdecydowanie potwierdziły się moje gorsze opinie o tym serwisie - najpierw chcieli mi odkręcić pedał w przeciwną stronę, grozili zerwaniem gwintu, chcieli rozgrzać korbę. A dojeżdżając jeszcze złapałem gumę, więc jeszcze wymiana dętki.
Pojechałem później na Legionów i tu wszystko szybko (chociaż klucz miał ze 40cm rączki). Wróciłem do szkoły, zamontowałem, ale nie dokręciłem pedałów, bo nie miałem klucza. I w pewnym momencie pedał został mi na podeszwie. Ostry stres (a co jak urwałem gwint), więc kupiłem w Manu klucz i wszystko zamontowałem. I do domu już wróciłem w spd.
Generalnie łatwo nie było, na szczęście wieczorem bez problemu odkręciłem pedały w Ghoście.

Kategoria .Miasto

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj