>.50, strona 42 | serwecz.bikestats.pl

Dziennik rowerowy

Serwecz

Jeżdżę turystycznie, z lekkim zacięciem sportowym. Najchętniej w górach, zdobywam Bigi.

Mam przejechane 83920.25 kilometrów w tym 2951.30 w terenie. Więcej o mnie.

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009:

Odwiedzam

Forum Podróże Rowerowe

aard

Waxmund

wilk

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Giant Peloton 6254 km

Hercules 278 km

Miejski 6774 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

>.50

Dystans całkowity:	50490.69 km (w terenie 1743.75 km; 3.45%)
Czas w ruchu:	2316:35
Średnia prędkość:	21.45 km/h
Maksymalna prędkość:	85.50 km/h
Suma podjazdów:	425582 m
Maks. tętno maksymalne:	185 (92 %)
Maks. tętno średnie:	134 (66 %)
Suma kalorii:	36217 kcal
Liczba aktywności:	478
Średnio na aktywność:	105.63 km i 4h 56m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

98.40 km 0.00 km teren

07:03 h 13.96 km/h:

Maks. pr.:57.50 km/h

Temperatura:

Podjazdy:3046 m

Rower:.Ghost

Środa, 7 lipca 2010 · dodano: 13.08.2010 | Komentarze 0

L'Escarene - Col de Braus - Sospel - Col du Turini - L'Authion - Roquebilliere - St. Martin Vesubie.
Masakryczny, jeden z najgorszych dni wyprawy. Rano, przy zwijaniu obozu ugryzla mnei w lewa powieke meszka. Powieka spuchla, tak, ze Brausa podjezdzalem z jednym okiem. Po zjezdzie kupilem wapno, choc opuchlizna juz zaczela schodzic.
Turini bylo masakrycznie dlugie, na podjezdzie szalaly rajdowe auta z lat 60/70. W pewnym momencie solidny kryzys, szczesliwie Miki mnie z niego wyciagnal. Koncowke podjezdzalismy z Nowozelandczykiem. L'Authion byl bardzo fany - na lekko, sama koncowka w krajobrazie juz zupelnie gorskim - szuter, waskie sciezki, na szczycie fort z konca XIX wieku.
W dalszym ciagu walczylem z hamulcem.
Wieczorem bylem juz zupelnie wykonczony, nie udalo nam sie znalezc miejsca dzikiego, wiec znow kemping.

Kategoria >.50, Wyprawa, Z sakwami

Dane wyjazdu:

68.15 km 0.00 km teren

02:53 h 23.64 km/h:

Maks. pr.:40.50 km/h

Temperatura:

Podjazdy:118 m

Rower:.Ghost

LBTdA dzien 1

Sobota, 3 lipca 2010 · dodano: 13.08.2010 | Komentarze 0

Lodz - Kutno (stamtad pociag do Berlina), pozniej ekspresowe zwedzanie Berlina z Markiem:
wieza telewizyjna, brama Brandenburska (wyobrazalem sobie, ze jest wieksza). Pozniej podroz do Kaiserlautern pociagami lokalnymi - kilka przesiadek, podroz bardzo meczaca, choc pociagi raczej czyste i przyjazne rowerzystom, ale straszny upal dal nam popalic.

Kategoria >.50, Wyprawa, Z sakwami

Dane wyjazdu:

78.92 km 4.40 km teren

03:45 h 21.05 km/h:

Maks. pr.:45.50 km/h

Temperatura:25.0

Podjazdy:531 m

Rower:.Ghost

dobylegdzie

Sobota, 26 czerwca 2010 · dodano: 26.06.2010 | Komentarze 3

Łódź - Nowosolna - Pomorska - Mieszki - Wiączyń - Gałkówek - Rochna - Tworzyjanki (asfaltowe 8%) - Bronowice - Rogów Parcela - ZDW (no a jak!) - Brzeziny - Buczek - Jaroszki - Moskwa - Byszewy - (asfaltowe 5%) - Kalonka - Marmurowa - Łódź.
Wiatr N.
Wycieczka z A.

Kategoria >.50, Wycieczka

Dane wyjazdu:

122.28 km 0.00 km teren

04:22 h 28.00 km/h:

Maks. pr.:62.50 km/h

Temperatura:24.0

Podjazdy:617 m

Rower:.Ghost

dobylegdzie

Niedziela, 30 maja 2010 · dodano: 30.05.2010 | Komentarze 0

Łódź - Stryków - Głowno - Grudze Nowe - Łyszkowice - Kołacin - Jeżów - Brzeziny - Łódź.
Wyjazd już o 8 rano, ponieważ prognozy na dziś zapowiadały deszcze od 11. Szczęśliwie udało nam się wrócić na 14, zaczęło padać po 15.
Widzę znaczący spadek kondycji. Wyraźnie nie miałem siły dogonić ciągnika, za którym mieliśmy się schować, po powrocie czułem zmęczenie ud.

Przed wycieczką zmiana łańcucha przy stanie 8475,5
Łańcuch pierwszy (obecnie założony drugi raz, ma przebieg w momencie założenia 1091,12
Łańcuch drugi (zdjęty, założony przed Bigami) - 1352,83

Kategoria >100, >.50, Wycieczka

Dane wyjazdu:

135.57 km 0.00 km teren

05:20 h 25.42 km/h:

Maks. pr.:57.50 km/h

Temperatura:

Podjazdy:1111 m

Rower:.Ghost

Bigi, dzień ostatni

Sobota, 1 maja 2010 · dodano: 02.05.2010 | Komentarze 2

Głodówka - Zakopane - Zakopianka - Kraków.
Bardzo szybki przelot zakopianką, połączony niestety ze stłuczką w Białym Dunajcu. Zderzenie było klasyczne - wyprzedzanie i natychmiastowy skręt w prawo. Straty niewielkie - zniszczona do końca lemondka (bo była poważnie uszkodzona po wywrotce na zakręcie na Węgrzech) i kilka nowych obtarć - dostałem pieniądze i pojechałem dalej.
Powrót z Zakopanego samotny. Waxmund z powodu problemów z kolanami postanowił wrócić z Zakopanego autokarem, Miki natomiast pojechał skończyć trasę.

Kategoria >.50, Z sakwami, >100, Wypad

Dane wyjazdu:

186.81 km 0.00 km teren

09:19 h 20.05 km/h:

Maks. pr.:59.50 km/h

Temperatura:

Podjazdy:2821 m

Rower:.Ghost