.Miasto, strona 93 | serwecz.bikestats.pl

Dziennik rowerowy

Serwecz

Jeżdżę turystycznie, z lekkim zacięciem sportowym. Najchętniej w górach, zdobywam Bigi.

Mam przejechane 83920.25 kilometrów w tym 2951.30 w terenie. Więcej o mnie.

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009:

Odwiedzam

Forum Podróże Rowerowe

aard

Waxmund

wilk

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Giant Peloton 6254 km

Hercules 278 km

Miejski 6774 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

.Miasto

Dystans całkowity:	24958.95 km (w terenie 106.77 km; 0.43%)
Czas w ruchu:	1089:58
Średnia prędkość:	20.03 km/h
Maksymalna prędkość:	61.00 km/h
Suma podjazdów:	38151 m
Maks. tętno maksymalne:	155 (77 %)
Maks. tętno średnie:	118 (58 %)
Suma kalorii:	725 kcal
Liczba aktywności:	1162
Średnio na aktywność:	21.48 km i 1h 10m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

5.78 km 0.00 km teren

00:17 h 20.40 km/h:

Maks. pr.:31.50 km/h

Temperatura:16.0

Podjazdy: 12 m

Rower:

Wtorek, 27 lipca 2010 · dodano: 27.07.2010 | Komentarze 2

Schwinn

Kategoria .Miasto

Dane wyjazdu:

30.06 km 0.70 km teren

01:39 h 18.22 km/h:

Maks. pr.:33.50 km/h

Temperatura:18.0

Podjazdy:141 m

Rower:

Poniedziałek, 26 lipca 2010 · dodano: 26.07.2010 | Komentarze 0

Schwinn znów.

Kategoria .Miasto

Dane wyjazdu:

7.23 km 0.00 km teren

00:19 h 22.83 km/h:

Maks. pr.:30.00 km/h

Temperatura:

Podjazdy: 27 m

Rower:.Ghost

Sobota, 24 lipca 2010 · dodano: 26.07.2010 | Komentarze 0

Zdjęty łańcuch pierwszy przy stanie roweru 11290.46, w momencie zdjęcia łańcuch ma przejechane 3906,08 km.
Zakładam łańcuch drugi, który ma przejechane 1352,83 km.

Kategoria .Miasto

Dane wyjazdu:

17.86 km 0.00 km teren

01:31 h 11.78 km/h:

Maks. pr.:57.00 km/h

Temperatura:

Podjazdy:395 m

Rower:.Ghost

Sobota, 10 lipca 2010 · dodano: 18.08.2010 | Komentarze 2

Dzień restowy w Briancon. Wybraliśmy się na zwiedzanie miasteczka z Mikim. Obejrzeliśmy dobrze zaopatrzone sklepy rowerowe, zjedliśmy lody pod marketem, drugie śniadanie planując pod zamkiem zbudowanym na samej górze miasteczka. Po drodze podjechaliśmy zobaczyć centrum sportowe (nic fajnego poza ogromnymi "rzeźbami" rowerów), rozważyć podjazd do fortów (podjazd wydawał się ciekawy, choć po szutrze, ale to w końcu dzień restowy), ostatecznie przejechaliśmy się po miasteczku, zjedliśmy. Miki postanowił powalczyć o maxa na długim prostym zjeździe prowadzącym do nowej części miasta.
No i zrobiliśmy zakupy na obiad. Wołowina w sosie, flaki, owoce. Zbytek a nie wyprawa rowerowa. A po obiedzie obowiązkowa drzemka.

Poniedziałek, 28 czerwca 2010 · dodano: 29.06.2010 | Komentarze 0

Zmiana przedniej opony w Sursee: 5145.20km

Kategoria .Miasto, .Ostro